przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własność

[irenalo]

Artis, kupiłeś ten domek czy nie (posty były z 2009 r.)? Jeśli kupiłeś to z czym masz problem? I co przez 2010 rok zrobiłeś?

[irenalo]

a właścicielką drugiego lokalu jest osoba chora psychicznie

No to co? Nie można z nią rozmawiać? Jest trędowata? Kto za tę osobę płaci zaliczki? Kto płaci podatek od nieruchomości i opłatę roczną z tytułu użytkowania wieczystego?
Kto podpisuje uchwały?

Czy w tych przypadkach możemy zwrócić się do Sądu aby podstawie art. 199 kc rozstrzygnął w tych sprawach?

Bez przeprowadzenia sprawy spadkowej nie ma po co chodzić do sądu, bo stroną w sprawie jest niezgadzający się na przekształcenie właściciel/właściciele mieszkania.
Jesteś pewien , że toczy się przed sądem sprawa spadkowa?

[jks]

a właścicielką drugiego lokalu jest osoba chora psychicznie

No to co? Nie można z nią rozmawiać? Jest trędowata? Kto za tę osobę płaci zaliczki? Kto płaci podatek od nieruchomości i opłatę roczną z tytułu użytkowania wieczystego?
Kto podpisuje uchwały?

Czy w tych przypadkach możemy zwrócić się do Sądu aby podstawie art. 199 kc rozstrzygnął w tych sprawach?

Bez przeprowadzenia sprawy spadkowej nie ma po co chodzić do sądu, bo stroną w sprawie jest niezgadzający się na przekształcenie właściciel/właściciele mieszkania.
Jesteś pewien , że toczy się przed sądem sprawa spadkowa?

Ta osoba zachowuje się irracjonalnie, nie utrzymuje kontaktów z otoczeniem, niemal zawsze mamy kłopoty z przeprowadzeniem przeglądów w tym mieszkaniu, z odczytem podzielników, nawet jak przyjmie zawiadomienie o zebraniu to i tak nigdy nie uczestniczy. Opłaty za ta panią ponosi rodzina, która odwiedza ja raz może dwa w miesiącu i też na nią nie ma większego wpływu. Gdy uda się nam spotkać odwiedzających ta panią to delikatnie spytamy o ubezwłasnowolnienie.

Co do drugiego mieszkania to sprawa jest bardziej skomplikowana. Z tego co nam wiadomo lista spadkobierców z dwóch postanowień o nabyciu spadku z 1992r i 2009r (po małżonkach) co chwile staje się nieaktualna z powodu śmierci kolejnego uprawnionego do spadku. Dodatkowo wychodzi na to, że prawdopodobnie te postanowienia są "wadliwe". bowiem wpierw wydano postanowienie po drugim w kolejności zmarłym małżonku gdzie nie jest określone jaką część spadku ono obejmuje a później dopiero w 2009 r po wpierw zmarłym małżonku.
Czy po moich wyjaśnieniach dalej te dwie sprawy nie kwalifikują się do rozstrzygnięcia przez sąd w ramach art. 199 kc?
Ten sam problem pojawia się u nas przy zmianach udziałów w kw po nadbudowach gdzie wg notariuszy tutejszy sąd wymaga zgody wszystkich właścicieli.

[Prim]

Czy znane są Wam jakieś rozstrzygnięcia sądów w sprawie zastępczego oświadczenia woli za właścicieli, którzy nie wyrazili chęci przekształcenia? Szczególnie takie rozstrzygnięcia, które by dotyczyły nie jednego czy dwóch właścicieli, ale większej ich liczby.
W naszym budynku gmina prywatni właściciele mają trochę ponad 70% udziałów. Część z nich jest praktycznie nieuchwytna (wynajmują mieszkania, mieszkają zupełnie gdzie indziej etc.), a część mówi "ja nie wiem, czy za dwa lata będę żył, to po co mi to". Zatem jeśli uzbieramy ponad 50%, to pewnie ledwo. Jestem ciekawy, jak duże są szanse wygrania sprawy w sądzie w takim wypadku.

[irenalo]

Czy po moich wyjaśnieniach dalej te dwie sprawy nie kwalifikują się do rozstrzygnięcia przez sąd w ramach art. 199 kc?

Nie. Jesteście stroną w sprawie i możecie wystąpić z wnioskiem o ustalenie spadkobierców. Bez tego ani rusz.
Dwa: nawet, gdy osoba zachowuje się irracjonalnie (w Waszej opinii) czy leczy się psychiatrycznie, to dopóki nie zostanie ubezwłasnowolniona, ma zdolność do czynności prawnych.

[irenalo]

Proponowane zmiany:
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/4352.htm