Wspólnota Mieszkaniowa

Witam,

Mam w garażu (wydzielony lokal niemieszkalny) znajdującym się w budynku (duża wspólnota) podłączony prąd. Moc przyłączeniowa była określona na 2kW natomiast chciałem ja zmienić na 5kW. Dostałem od Tauron Dystrybucja Kartę Danych Technicznych gdzie jest określone, że trzeba wymienić zabezpieczenie na 25A i miejsce rozgraniczenia instalacji jest określone na wyjściu z zabezpieczenia. Licznik i zabezpieczenie jest na korytarzu (części wspólnej) zatem kabel idący od ww. zabezpieczenia do samego lokalu jest już moją wewnętrzną instalacją, natomiast ta instalacja przebiega przez części wspólne budynku (klatkę schodową i halę garażową). I teraz ten kabel wymaga wymiany z 3x1.5mm2 na 3x4mm2. Żeby fizycznie przeprowadzić ten kabel muszę mieć dostęp do szafek do których nie mam klucza - pewnie ma go zarządca wspólnoty.

I teraz pytanie jest takie: na jakich zasadach ja ten kabel mogę wymienić? Czy zarządca może mi odmówić dostępu? Czy może wymagać żeby prace wykonał "uprawniony" elektryk? Czy może nałożyć jakieś dodatkowe wymagania? Osoba z która do tej pory rozmawiałem sama powiedziała że się na tym nie zna, ale zdaje się że szuka d..chronu w postaci pieczątki na zwykłą wymianę należącego do mnie kabla.

Skoro prace będą prowadzone na nieruchomości wspólnej, to wspólnota (reprezentowana przez zarządcę) musi wyrazić na nie zgodę. Może też określić warunki wykonania np. jeśli kabel przechodzi przez ściany, otwory powinny zostać odpowiednio zabezpieczone, może być wymagane poprowadzenie kabla w peszlu, odpowiednie jego zamocowanie itp. Natomiast zarządca nie powinien odmówić zgody bez istotnego, konkretnego powodu.

Wymianę takiego kabla, zwłaszcza w zakresie jego podłączenia, powinien wykonać elektryk z uprawnieniami.

Ja rozumiem, że są jakieś wymagania co do sposobu poprowadzenia tej instalacji - przy czym to jest wymiana jednego kabla na inny, trochę grubszy. Kabel będzie w tym samym miejscu, to samo napięcie, gdziekolwiek przechodził stary kabel przez otwory w ścianie to ten nowy też będzie przechodził, etc. Ogólnie to nie jest jakaś technologia kosmiczna - z elektrycznego punktu widzenia jest to porównywalny stopień skomplikowania co wymiana gniazdka w mieszkaniu.

I tu przechodzimy do tego czy i na jakiej podstawie zarządca wspólnoty może wymagać "elektryka z uprawnieniami". W zasadzie to samo podłączenie to powinien zrobić Tauron, ja potrzebuję tylko przeprowadzić kabel. Tu w zasadzie nie ma żadnej roli dla elektryka. Ale nawet jeśli przyjmiemy że jest i przeciągnięcie kabla musi zrobić "elektryk z uprawnieniami" to jakie konkretnie uprawnienia miałby ten elektryk mieć i jak ma to wykazać? Wystarczy, że ja go uprawnię do przeciągnięcia kabla w moim imieniu? Czy jakiś certyfikat państwowy? Wykształcenie? Nie chciałbym żeby przyszedł elektryk, a potem zarządca zakwestionuje jego kwalifikacje.

Oczywiście wyjaśniam to też z zarządcą, ale żeby przygotować się do dyskusji chciałem poznać inne punkty widzenia (które jak widać są do pewnego stopnia zbieżne z poglądami mojego zarządcy).

Samo przeciągnięcie kabla nie wymaga elektryka. Jego podłączenie już tak. I zarządca może tego wymagać, choćby po to, żeby nie doszło do spięcia, które wywali zabezpieczenia w całym budynku. O uprawnieniach elektrycznych patrz tutaj:
https://uprawnieniabudowlane.pl/uprawni ... ienia-sep/