Parkingi przy blokach

Jeżeli nie wiesz, gdzie zamieścić swoje pytanie - pozostaw je w tym dziale.
Wiadomość
Autor
eno
.
.
Posty: 1
Rejestracja: 05-06-2016, 14:14

Parkingi przy blokach

#1 Post autor: eno » 05-06-2016, 14:25

Witam. Problem dotyczy parkingów pod blokiem. Bloki są trzy, małe, ale mieszkańcy należą do kilku wspólnot oraz część mieszkań jest komunalna. Ani podwórko ani drogi zewnętrzne nie należą do nas.

Obok stoi szpital i stąd nieustające konflikty o miejsce - front wojenny. Szpital nie posiada parkingu dla przyjezdnych choć ma podwórko. Z naszych "parkingów" korzystają przyjezdni do szpitala ale i też część personelu szpitalnego. Nieustająca walka o miejsce, mieszkańcy nie mają gdzie parkować. Zniszczenia, brud którego nikt nie sprząta, hałas i smród. Policja nie pomaga a ich odpowiedź jest cenna " jest to droga publiczna a nie prywatna" i nie ma problemu.

Zresztą nikt tej policji nie wzywa bo jest nieprzydatna. Miasto też to nie obchodzi. Szpitala to nie obchodzi. Kosztem jednych terroryzowani i wykorzystywani są inni. Nowe bloki mają to rozwiązane ( teren wykupiony przez dewelopera), stare nie i oczywiste że gruntu miejskiego nie kupimy.

Pytanie brzmi: jak skutecznie ogrodzić teren i zabezpieczyć swoje miejsce do życia. Co konkretnie powinniśmy napisać, jak sformułować tekst, do kogo zaadresować by było to skuteczne, na jakie prawo się powołać, gdzie można w tym celu się udać ?

Chcemy zamknięcia i podwórka i drogi dojazdowej do bloków (droga jest ślepa i kończy się na wysokości bloków, szpital jest poniżej). Chcemy postawić szlaban ( jak zdobyć pieniądze na to, dofinansowanie- gdzie i jak ) bo nawet sam znak zakaz wjazdu w nieszanującym drugiego człowieka społeczeństwie polskim szkoda stawiać. Chcemy wyremontować podwórko i zrobić tam nasz parking - które z w/w powodów jest zdewastowane - jak i gdzie zdobyć na to pieniądze? Można oczywiście się wyprowadzić z tego kraju... ale nie o taką odpowiedź chodzi.

Rola tzw administratora jest żadna.

Proszę o pomoc i porady Państwa, którzy macie w tym temacie doświadczenie.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8831
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Parkingi przy blokach

#2 Post autor: irenalo » 05-06-2016, 16:33

eno pisze:Witam. Problem dotyczy parkingów pod blokiem. Bloki są trzy, małe, ale mieszkańcy należą do kilku wspólnot oraz część mieszkań jest komunalna. Ani podwórko ani drogi zewnętrzne nie należą do nas.
Gmina tez jest czlonkiem wspolnoty.
eno pisze:Policja nie pomaga a ich odpowiedź jest cenna " jest to droga publiczna a nie prywatna" i nie ma problemu.
Bo to prawda.
eno pisze:Miasto też to nie obchodzi.
A niby czemu ma obchodzić, kto parkuje na jej drodze. Ma obchodzić tylko stan tej drogi. I sprzątanie.
eno pisze:Kosztem jednych terroryzowani i wykorzystywani są inni.
Nie przesadzaj. Nikt Was nie terroryzuje. Po prostu parkują tam, gdzie im wolno.
Jak rozumiem Wy nigdy nie parkujecier na drogach publicznych , pod czyimiś oknami i nie zajmujecie tym samym miejsc parkingowych okolicznym mieszkańcom?
eno pisze:Pytanie brzmi: jak skutecznie ogrodzić teren i zabezpieczyć swoje miejsce do życia.
Jeśli to ślepa droga , to można spróbować wydzieżawic od gminy jakiś kawałek ale nie taki, który zamyka drogę dojazdu do innych nieruchomości.
Tyle , że dzierżawić nie może wspólnota ale część właścieli, którzy będą tam parkować.
eno pisze:Nowe bloki mają to rozwiązane ( teren wykupiony przez dewelopera),
I dlatego mieszkania są tam droższe. Wiekszy jest podatek od nieruchomości, większe koszty utrzymania terenu, bo musża te parkingi utrzymywać i remontować, muszą konserwować szlaban, Za który sami zapłacili. Czasem też miejsc parkingowych nie starcza i są konflikty. .
eno pisze:Pytanie brzmi: jak skutecznie ogrodzić teren i zabezpieczyć swoje miejsce do życia.
eno pisze:Chcemy zamknięcia i podwórka i drogi dojazdowej do bloków (droga jest ślepa i kończy się na wysokości bloków, szpital jest poniżej)
eno pisze: Chcemy postawić szlaban ( jak zdobyć pieniądze na to, dofinansowanie- gdzie i jak )
Nigdzie i u nikogo. :) Nawet, gdy uda Wam się wydzierżawic kawałek terenu , to nikt Wam nie będzie dopłacał do ogrordzenia i szlabanu.
eno pisze:Proszę o pomoc i porady Państwa, którzy macie w tym temacie doświadczenie.
Rada jedna: sprzedać to mieszkanie i kupic sobie z garażem albo tam, gdzie jest duży parking wspólnotowy.

I jeszcze jedno rozwiązanie przychopdzi mi do głowy: jeśli działka na której znajduje się Wasz budynek nie spełnia wymogów przewidzianych dla działki budowlanej, to możecie od gminy wykupić taki teren, żeby działka mogła te wymogi spełniać. Ale to tego potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali w Waszej wspólnocie.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8831
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Parkingi przy blokach

#3 Post autor: irenalo » 05-06-2016, 18:59

Ustawa o gospodarce nieruchomościami:
1. Jeżeli przy wyodrębnianiu własności lokali w budynku wydzielono dla tego budynku działkę gruntu niespełniającą wymogów działki budowlanej, właścicielom lokali przysługuje w stosunku do Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego roszczenie o zawarcie umowy przeniesienia własności lub oddania w użytkowanie wieczyste przyległej nieruchomości gruntowej lub jej części, która wraz z dotychczas wydzieloną działką gruntu będzie spełniać wymogi działki budowlanej, pod warunkiem że roszczenie to zostało zgłoszone łącznie przez właścicieli wszystkich lokali; w razie braku zgody stosuje się przepisy art. 199 obowiązki współwłaścicieli przy przekroczeniu zakresu zwykłego zarządu, Kodeksu cywilnego.
2. Przeniesienie własności nieruchomości, o którym mowa w ust. 1, może nastąpić po rozpatrzeniu przez właściwe organy wniosków poprzednich właścicieli lub ich spadkobierców o przywrócenie własności tej nieruchomości.
3. W przypadku, o którym mowa w ust. 1, Skarbowi Państwa lub jednostce samorządu terytorialnego przysługuje w stosunku do właścicieli lokali roszczenie o zawarcie umowy przeniesienia na ich rzecz własności lub oddania im w użytkowanie wieczyste przyległej nieruchomości gruntowej lub jej części.
Najpierw zapytać w gminie , jaki teren potencjalnie można nabyć a potem uzyskać zgode wszystkich właścieli lokali. Gminy nie, bo nie będzie kupować (albo brać w użytkowanie wieczyste) gruntu od siebie.
Ustawa (ugn) definiuje działkę budowlaną tak:
art.4. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
3a) działce budowlanej - należy przez to rozumieć zabudowaną działkę gruntu, której wielkość, cechy geometryczne, dostęp do drogi publicznej oraz wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej umożliwiają prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków i urządzeń położonych na tej działce;

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 6003
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Parkingi przy blokach

#4 Post autor: piotrusb » 05-06-2016, 22:48

eno pisze:podwórko ani drogi zewnętrzne nie należą do nas.
Jeśli jest to teren gminny - droga publiczna, to każdy może z niej korzystać i tam parkować, jeśli tylko dopuszczają to przepisy ruchu (przede wszystkim znaki drogowe). Nie możecie sobi rościć prawa do wyłącznego parkowania na nie swoim terenie. Nie możecie też ogradzać cudzego terenu.

Nie macie też co oczekiwać, że ktoś Wam sfinansuje inwestycje.

Tak jak napiała irenalo - Ci właściciele, którym na tym zależy (a nie wspólnota) mogą spróbować wydzierżawić od gminy teren na miejsca parkingowe i wtedy ewentualnie mogą - na swój koszt założyć szlabany, czy blokady, które zabezpieczą te miejsca przed osobami trzecimi.
irenalo pisze:potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali w Waszej wspólnocie.
I świadomość, że to będzie kosztować - nikt Wam nie da tego za darmo.
irenalo pisze:jeśli działka na której znajduje się Wasz budynek nie spełnia wymogów przewidzianych dla działki budowlanej,
A takim kryterium nie będzie raczej wyłącznie brak miejsc parkingowych.
eno pisze:Można oczywiście się wyprowadzić z tego kraju... ale nie o taką odpowiedź chodzi.
To też nie rozwiązuje sprawy :haha: W innych krajach też trzeba sobie miejsce parkingowe kupić za niemałe pieniądze i nie wszędzie - zwłaszcza w starych centrach miast, jest to możliwe. A w takim Tokio np. nie ma możliwości zarejestrowania samochodu nie przedstawiając dokumentów, że ma się go gdzie zaparkować.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8831
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Parkingi przy blokach

#5 Post autor: irenalo » 07-06-2016, 17:08

http://wspolnota.net.pl/orzecznictwo-ad ... tml#p99944
Przeczytaj proszę ten wątek.
Jesli droga jest nadmiernie zastawiana, to można wystąpić do gminy o oznaczenie dorgi przeciw pozarowej.
Ale wtedy też to może uderzyć w mieszkających właścicieli aut.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ondrasz
moderator
moderator
Posty: 1660
Rejestracja: 01-03-2011, 08:53

Odp.: Parkingi przy blokach

#6 Post autor: ondrasz » 15-10-2016, 08:40

irenalo pisze:Jesli droga jest nadmiernie zastawiana, to można wystąpić do gminy o oznaczenie dorgi przeciw pozarowej.
Ale wtedy też to może uderzyć w mieszkających właścicieli aut.
Dokładnie. Sam znak drogowy "droga przeciwpożarowa" nie istnieje i to co się stawia nie ma żadnej "mocy" - to tylko tabliczki informacyjne, nie można niczego egzekwować na ich podstawie. Dodatkowo, gdyby zakwalifikować ślepą drogę jako drogę ppoż. musiałaby być zakończona placem manewrowym 20x20 metrów. A wydaje się, że nie chodzi o to, żeby wprowadzić zakaz parkowania bo obejmowałby on wszystkich, także mieszkańców.

Jedynie co, to można doprowadzić, ze względu na przepisy ppoż do wprowadzenia np. zakazu parkowania celem zapewnienia dojazdu służbom. Tyle, że jeśli teraz jest wolna jezdnia o szer. min. 4 m to podstaw za bardzo nie ma.

Ścieżka dotycząca niespełniania wymogów działki budowlanej też nie musi się udać, bo nie ma warunku przebiegu drogi na działce tylko dojazdu do działki. Czyli mogą im powiększyć o trawnik przylegający do drogi a droga dalej może pozostać gminną/miejską...


Jedynie ścieżka dzierżawy gruntu ewentualnie wpływanie poprzez radnych na zmianę oznakowania - to może się udać. Radni i miasto mogą to "złapać" i na pdst. podawanych argumentów wprowadzać pewne ograniczenia w parkowaniu - ale to tylko dobra wola bo przymusić nie ma podstaw.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Poczekalnia i tematy ogólne”