łon łonemu, a łon łonemu podżyrował
łon łonemu, a łon łonemu podżyrował
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,227 ... lem-w.html
Tylko skoro już jest tak źle, a będzie gorzej, to znaczy, że było dobrze? To skąd tyle rozczarowań tych, którzy przeszli przez sądy nie teraz, za Ziobry, tylko wcześniej – za Platformy, SLD i tak dalej?
– Stąd, że ludzie nie rozumieją sądowych wyroków. A jak nie rozumieją, to czują, że nie są sprawiedliwe. Tylko jak mają je rozumieć, skoro słyszą, że „coś jest irrelewantne prawnie”? Albo że „rudymentarne zasady systemu prawa już wzniesione przez Monteskiusza...”?
(...)
„Skoro łon łonemu, a łon łonemu podżyrował, to łon łonemu musi zapłacić”. Tak pan tłumaczył, że trzeba spłacać długi.
– Pamiętam tę sprawę. Czterech górników poręczyło sobie kredyty, a potem popadli w tarapaty. Podczas rozprawy zeznawali, że „łon łonemu, a łon łonemu podżyrował i łon łonemu nie płaci”. Oczywiście mogłem ich pouczyć, że „istotą przejęcia długu i zaspokojenia wierzyciela jest konieczność spełnienia świadczeń”.
Chociaż jeśli mój wyrok ma być nie tylko sprawiedliwy, ale jeszcze zrozumiały i budujący zaufanie do państwa, to jak mogę przemawiać językiem, którego nikt nie rozumie?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: łon łonemu, a łon łonemu podżyrował
Świetne
I jakże prawdziwe.
I jakże prawdziwe.
piotrusb
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: łon łonemu, a łon łonemu podżyrował
No niestety... tak wygląda nasz świat...
https://twojemotywacje.pl/szkolenia/wypalenie-zawodowe/
https://twojemotywacje.pl/szkolenia/wypalenie-zawodowe/
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |