Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Dzien dobry,
Mamy taki klopot w WM. Jeden z lokali zostal nabyty przez malzenstwo, ktore ulokowalo w nim swojego syna. Nie ma problemu z placeniem (rodzice to robia), jednak jest problem z tym, ze gosc zrobil z mieszkania melino/ przechowalnie „elementu”.
Lokator i jego goscie lamia regulamin WM, „cisze nocna”, wzywana jest przez sasiadow policja, przeprowadzane sa interwencje. Te sa od odnotowywane i informaxcja
W lokalu pomieszkuje jakis gosc, ktory pbnie prowadzi handel jakimis dziwnymi substancjami - schodza sie tam ludzie, ktorzy „nie pasuja” wystrojem do charakteru osiedla i dochodzi do tzw. „BPM” - blyskawiczne przekazanie materialu z reki do reki.
W skrocie, lokator jest elementem dalece klopotliwym i nieporzadanym. Pytanie jest co mozna zrobic, by sie go pozbyc i kto ma legitymacje czynna do podjecia akcji? Pytam o Wasze doswiadczenia praktyczne, z drugim priorytetem o rady teoretyczne.
Co sadzicie o ponizszych?
1. Wytoczenie powodztwa o eksmisje lokatora, tj. Ograniczenie prawa wlasnosci zmierzajace do pozbycia sie klopotliwego elementu.
Kto wytacza to powodztwo? WM czy sasiedzi? Czy jedni i drudzy?
2. Wytoczenie powodztwa o licytacje lokalu. No ale tu wiadomo…
3. Mediacje - ale do czego mialyby zmierzac, skoro rodzice „pozbyli sie problemu” z wlasnych 4 scian?
4. Jakie inne opcje?
Sprawa jest duzej wagi i nietrywialna. Dajcie znac o swoich doswiadczeniach i pomyslach.
Mamy taki klopot w WM. Jeden z lokali zostal nabyty przez malzenstwo, ktore ulokowalo w nim swojego syna. Nie ma problemu z placeniem (rodzice to robia), jednak jest problem z tym, ze gosc zrobil z mieszkania melino/ przechowalnie „elementu”.
Lokator i jego goscie lamia regulamin WM, „cisze nocna”, wzywana jest przez sasiadow policja, przeprowadzane sa interwencje. Te sa od odnotowywane i informaxcja
W lokalu pomieszkuje jakis gosc, ktory pbnie prowadzi handel jakimis dziwnymi substancjami - schodza sie tam ludzie, ktorzy „nie pasuja” wystrojem do charakteru osiedla i dochodzi do tzw. „BPM” - blyskawiczne przekazanie materialu z reki do reki.
W skrocie, lokator jest elementem dalece klopotliwym i nieporzadanym. Pytanie jest co mozna zrobic, by sie go pozbyc i kto ma legitymacje czynna do podjecia akcji? Pytam o Wasze doswiadczenia praktyczne, z drugim priorytetem o rady teoretyczne.
Co sadzicie o ponizszych?
1. Wytoczenie powodztwa o eksmisje lokatora, tj. Ograniczenie prawa wlasnosci zmierzajace do pozbycia sie klopotliwego elementu.
Kto wytacza to powodztwo? WM czy sasiedzi? Czy jedni i drudzy?
2. Wytoczenie powodztwa o licytacje lokalu. No ale tu wiadomo…
3. Mediacje - ale do czego mialyby zmierzac, skoro rodzice „pozbyli sie problemu” z wlasnych 4 scian?
4. Jakie inne opcje?
Sprawa jest duzej wagi i nietrywialna. Dajcie znac o swoich doswiadczeniach i pomyslach.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Ad. 1. Takie prawo i tylko w ściśle określonych w ustawie okolicznościach ma tylko i wyłącznie właściciel lokalu. Ani wspólnota, ani sąsiedzi nie mają do tego żadnej legitymacji.
Ad. 2. To może zrobić wspólnota na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o własności lokali:
Wspólnota może ewentualnie podjąć uchwałę i zagrozić opcją z art 16 uwl właścicielom lokalu. Może to zadziałać.
Ad. 2. To może zrobić wspólnota na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o własności lokali:
Jednak sądy traktują to jako ostateczność i takich orzeczeń było zaledwie kilka w ostatnich 10 latach, zaś w sprawach innych niż zaległości w opłatach takie wyroki są kompletnie incydentalne. I bardzo wątpię, czy jakimkolwiek sąd wydałby taką decyzję, bo „ schodza sie tam ludzie, ktorzy „nie pasuja” wystrojem do charakteru osiedla”.Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
Wspólnota może ewentualnie podjąć uchwałę i zagrozić opcją z art 16 uwl właścicielom lokalu. Może to zadziałać.
piotrusb
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Dzieki,
Ad1.
Czy mogloby tu miec zastosowanie
art. 13 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego
Jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.
J
Ad1.
Czy mogloby tu miec zastosowanie
art. 13 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego
Jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.
J
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Nie sądzę, bo z tego co piszesz wynika, że małżeństwo będące właścicielem mieszkania udostępnia je swojemu synowi. Wątpię więc, aby zawarli z nim umowę najmu, a zatem sąd nie może nakazać rozwiązania czegoś, czego nie ma.
piotrusb
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- .
- Posty: 227
- Rejestracja: 14-09-2013, 22:21
Re: Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
W naszej Wspólnocie jest tak, że za wszystko co dzieje się w lokalu odpowiada Właściciel lokalu. I nie ma najmniejszego znaczenia czy go użycza czy wynajmuje. Jeżeli wzywacie Policje to zbierajcie dokumenty z wezwań. Oddacie do Sądu Właścicieli do Sądu za naruszenie miru domowego i nadmierną imisję (hałas). Niech Właściciel dochodzi się z lokatorem jak Sąd go ukarze.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: Klopotliwy lokator - prosba o pomoc, inspiracje i pomysly.
Hm. Wlascicieli za naruszenie miru domowego w takiej sytuacji - nie wiem. Na oko to naruszenie ma miejsce przez konkretna osobe. Na protolach policji jest nazwisko lokatora, zatem przy pozwie wlascicieli dowodem bylyby protokolem z inna osoba. Dzieki za podpowiedz, pezemysle to glebiej.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |