a co myślicie o wzorze podanym na stronie zarządca.pl???
Nie wiadomo w zasadzie, jaka jest to umowa (?) - jeśli chodzi o tytuł, bo z treści jednoznacznie wynika, że jest to umowa o administrowanie - czyli umowa zlecenia czynności administrowania licencjonowanemu.
Wiesz, na to należy spojrzeć Kocim Okiem
, inaczej nie da rady jej ogarnąć, bo:
Ustawa o gospodarce nieruchomościami:
Art. 185
1. Zarządzanie nieruchomością polega na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu w szczególności:
1) zapewnienie właściwej gospodarki ekonomiczno-finansowej nieruchomości;
2) zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości;
3) zapewnienie właściwej gospodarki energetycznej w rozumieniu przepisów Prawa energetycznego;
4) bieżące administrowanie nieruchomością;
5) utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem;
6) uzasadnione inwestowanie w nieruchomość.
A tutaj:
http://www.zarzadca.pl/content/view/630/85/
W tekście tej "przykładowej" umowy:
§1.
2.Przedmiotem
umowy jest świadczenie usług w zakresie zarządzania nieruchomością w rozumieniu art. 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz. U z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późn. zm.) na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej.
Skoro to mają być
usługi w zakresie zarządzania nieruchomością w rozumieniu uogn to musi być możliwość podejmowania decyzji i dokonywanie czynności z tym związanych jednocześnie.
W sytuacji, kiedy wybrany jest zarząd właścicielski decyzje w zakresie zarządu zwykłego należą wyłącznie do niego, a wykonywanie czynności z nim związanych zostaje zlecone licencjonowanemu zarządcy (w tym przypadku staje się on tylko administratorem), a ta umowa nie jest wcale umową o zarządzanie.
Aha i jeszcze to z "przykładowej umowy":
§ 2
l.
Zarządca ponosi pełną odpowiedzialność za zarządzanie nieruchomością wspólną zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów prawa .
Jak on może zarządzać tą nieruchomością bez powierzenia mu zarządu???????
To prawo właścicieli i zarządu wspólnoty, a zarządca w tym przypadku - administrator, czyni jedynie to, o czym oni zadecydują, pełni funkcje wykonawcze - zgodne z treścią zawartej umowy.
jasna_olera pisze:Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii?
Ten wzór to pomieszanie z poplątaniem, nietrzymający się konkretnej sytuacji.
Nazwa tej umowy, taka jaka przyszła akurat do głowy - enigmatyczna.