Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Prawie 10 tys. osób, dostało uprawnienia – mówiąc w żargonie – "za zasługi", jako że była to grupa wykonująca zawód zarządcy w momencie wprowadzenia certyfikowania tej profesji w 1999 r., a więc nabywała uprawnienia niejako automatycznie.
Wiesz ciężki wybór.Tym bardziej,że wiedza porównywalna.
"Kombatant"-etatowy ekspert po byłych ADM-ach,czy młody z rzęsami jak firaneczki ?
Wiesz ciężki wybór.Tym bardziej,że wiedza porównywalna.
"Kombatant"-etatowy ekspert po byłych ADM-ach,czy młody z rzęsami jak firaneczki ?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Teraz będą cztery grupy zarządców
Pierwsza z nich, licząca ok. 9,6 tys. osób, – „za zasługi”, nabyła uprawnienia automatycznie.
Druga grupa, licząca ok. 6,4 tys. osób, w latach 2001–2008 musiała już przejść pełne postępowanie kwalifikacyjne zakończone egzaminem.
Trzecia, 8,7 tys. grupa kandydatów, która otrzymywała uprawnienia na podstawie ukończenia studium podyplomowego i odbyciu praktyki,
Obecnie numeracja powoli kończy się w okolicach 24.730 - 24.800. Kończą się ostatnie studia podyplomowe.
Ostatni termin w Komisji Kwalifikacyjnej to 5-6 grudnia 2013.
Czwarta grupa - czyli zarządcy bez okrągłej pieczątki z numerem licencji, pojawi się od stycznia 2014r.
Pierwsza z nich, licząca ok. 9,6 tys. osób, – „za zasługi”, nabyła uprawnienia automatycznie.
Druga grupa, licząca ok. 6,4 tys. osób, w latach 2001–2008 musiała już przejść pełne postępowanie kwalifikacyjne zakończone egzaminem.
Trzecia, 8,7 tys. grupa kandydatów, która otrzymywała uprawnienia na podstawie ukończenia studium podyplomowego i odbyciu praktyki,
Obecnie numeracja powoli kończy się w okolicach 24.730 - 24.800. Kończą się ostatnie studia podyplomowe.
Ostatni termin w Komisji Kwalifikacyjnej to 5-6 grudnia 2013.
Czwarta grupa - czyli zarządcy bez okrągłej pieczątki z numerem licencji, pojawi się od stycznia 2014r.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Czwarta grupa już od dawna funkcjonuje.blazius pisze:Czwarta grupa - czyli zarządcy bez okrągłej pieczątki z numerem licencji, pojawi się od stycznia 2014r.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Najlepiej byłoby połączyć fachowość i rzetelność z rzęsami jak firaneczkiirenalo pisze:Sądzisz , że nagle wspólnoty wypowiedzą umowy swoim adminom i polecą szukać najmłodszego i najmniej wykształconego, za to z rzęsami , jak firaneczki? :-)
piotrusb
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Ze stenogramu sejmowego wynikało mi niezbicie że poprawką Wiplera wykreślono cały dział V ustawy. Okazuje się że wykreślono tylko rozdziały 2 i 3 działu V. Tzn. że zawód rzeczoznawców nadal jest troszeczkę regulowany. Ale pewnie tylko troszeczkę.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Witam Wszystkich .
Przegladam forum już od kilku miesiecy ale po raz pierwszy zabieram głos. Jestem stosunkowo świeżym zarządcą i w klasyfikacji forum znajduję się w jednej z ostatnich grup. Liczę jednak , że moje wcześniejsze doświadczenia zawodowe ( kilka lat zarządzania kilkudziesięcio czy nawet kilkuset - osobowymi zakładami będą przydatne i byc może - jezeli w ogóle podejmę się kiedyś zarządzania wspólnotą nie skończę marnie. Ale wracając do tematu postu - otwarcie zawodu zarządcy ma rzekomo przysporzyć nowych miejsc pracy oraz uelastycznić rynek. Czy rzeczywiście o to chodzi?. Wielu widzi zagrożenie ze strony nowych, jak ktoś określił " z rzęsami , jak firaneczki".
Deregulacja ma jeden "szczytny": cel otwarcie rynku, wartego kilkadziesiat milionów (albo i więcej) firmom zachodnim. Dziś , aby funkcjonować na rynku muszą zatrudnić za , często kilkanaście tys. zł licencjonowanego zarządcę.( oczywiście sa tacy co już dzis gwiżdżą na przepisy i zarządzają bez licencjonowanych zarzadców np. spółka Euro-park) Po deregulacji zatrudnią absolwenta (niekoniecznie wyższej uczelni) za 1200 zł.
Sprzedaliśmy banki, huty, kopalnie, przyszedł czas na sprzedaż innych , niematerialnych sektorów rynku.
Przegladam forum już od kilku miesiecy ale po raz pierwszy zabieram głos. Jestem stosunkowo świeżym zarządcą i w klasyfikacji forum znajduję się w jednej z ostatnich grup. Liczę jednak , że moje wcześniejsze doświadczenia zawodowe ( kilka lat zarządzania kilkudziesięcio czy nawet kilkuset - osobowymi zakładami będą przydatne i byc może - jezeli w ogóle podejmę się kiedyś zarządzania wspólnotą nie skończę marnie. Ale wracając do tematu postu - otwarcie zawodu zarządcy ma rzekomo przysporzyć nowych miejsc pracy oraz uelastycznić rynek. Czy rzeczywiście o to chodzi?. Wielu widzi zagrożenie ze strony nowych, jak ktoś określił " z rzęsami , jak firaneczki".
Deregulacja ma jeden "szczytny": cel otwarcie rynku, wartego kilkadziesiat milionów (albo i więcej) firmom zachodnim. Dziś , aby funkcjonować na rynku muszą zatrudnić za , często kilkanaście tys. zł licencjonowanego zarządcę.( oczywiście sa tacy co już dzis gwiżdżą na przepisy i zarządzają bez licencjonowanych zarzadców np. spółka Euro-park) Po deregulacji zatrudnią absolwenta (niekoniecznie wyższej uczelni) za 1200 zł.
Sprzedaliśmy banki, huty, kopalnie, przyszedł czas na sprzedaż innych , niematerialnych sektorów rynku.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |