Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Rozpoczyna się deregulacja zawodów. Na początek 50.
Rząd rozpoczyna reformę deregulacyjną. Dostęp do niemal 50 profesji ma zostać totalnie otwarty. M.in. przewodników, taksówkarzy, zarządców nieruchomości.
„Rzeczpospolita” donosi, że w sobotę rząd zaprezentuje projekt ustawy otwierającej dostęp do 46 zawodów. Dzięki niej każdy bez większych problemów będzie mógł zostać m.in. przewodnikiem turystycznym, taksówkarzem, pośrednikiem lub zarządcą nieruchomości.
Ocenia się, że dzięki zmianom powstanie ok. 50 – 100 tys. nowych miejsc pracy. Powinny też spaść ceny usług świadczonych dotąd przez specjalistów z licencją. Teraz jesteśmy w czołówce europejskiej jeżeli chodzi o liczbę zawodów regulowanych. Jest ich 380, najwięcej w Europie. Dla porównania – w Szwecji jest ich 91, w Finlandii 122.
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", zapytany interesy ilu grup chce naruszyć otwierając dostęp do zawodów, odpowiedział, że - "tam gdzie jest reglamentacja, jakość usług niska, dostęp do nich ograniczony, a ceny zawyżone. Chcę w maksymalnie szeroki sposób otworzyć dostęp do różnych zawodów, by otworzyć rynek pracy dla młodych i odblokować drogę awansu. W różnym stopniu będziemy poszerzać dostęp albo znosząc wszelkie bariery, albo je ograniczając". (PAP)
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/rozp ... oczatek-50
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
No i dobrze. Powinny być jedynie dobrowolne zrzeszenia, które będą wystawiać rekomendacje (a co za tym idzie dbać o wiarygodność swoich członków). To dotyczy 99% zawodów.
I sprawne sądy, które szybko wyłapią przekręty - a z tym niestety może być problem...
I sprawne sądy, które szybko wyłapią przekręty - a z tym niestety może być problem...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Zrzeszenia (stowarzyszenia, federacje) zarządców są od zawsze dobrowolne. Tylko, że władze w nich sprawuje pokolenie ADM-owców. Na takie rekomendacje bym nie liczył. Najlepszą rekomendacją jest polecenie zarządcy przez właściciela nieruchomości lub wspólnotę.Powinny być jedynie dobrowolne zrzeszenia
Kto tak ocenia i na jakiej podstawie?Ocenia się, że dzięki zmianom powstanie ok. 50 – 100 tys. nowych miejsc pracy.
Teraz młodzi ludzie z licencją zarządcy, po studiach podyplomowych, nie znajdują pracy, a po zniesieniu wymogu licencji inni, bez wiedzy ze studiów, znajdą ją szybciej? Nie chce mi się wierzyć.
Co ma ilość miejsc pracy do istnienia licencji?
Czy wspólnoty będą chętniej zatrudniać tych bez licencji niż obecnie z licencją i stąd się wezmą te tysiące nowych miejsc pracy? Przecież już dzisiaj mogą to robić, wymóg licencji wspólnot nie dotyczy. A może "ocenia się", że wspólnoty po zniesieniu licencji będą zatrudniać po pięciu zarządców naraz?
Uwielbiam polskich dziennikarzy - bez nich byłoby smutniej...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Hmm a jakież w tej chwili ograniczenie jest??elmaz pisze:Powinny być jedynie dobrowolne zrzeszenia, które będą wystawiać rekomendacje (a co za tym idzie dbać o wiarygodność swoich członków). To dotyczy 99% zawodów.
Nie ma obowiązku przynależności do korporacji/stowarzyszenia
Jest tylko wymóg posiadania wykształcenia - i to bardzo zaniżony w tej chwili
Licencja jest tylko formalnością
Nie wiem nad czym się tu podniecać - chyba nad głupotą rządzących...
Ciekawe dlaczego nie zechcą zacząć od zawodów które sami reprezentują - głównie środowiska prawnicze bo tutaj mamy faktyczne ograniczenie dostępu. A cała reszta to czysta fikcja.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
Zaniżony w stosunku do czego? Do stanu z okresu, kiedy wystarczyło wykształcenie średnie? Bo teraz jest wymagane wyższe kierunkowe albo wyższe inne plus studia podyplomowe z zarządzania nieruchomościami. Nie ma tylko egzaminu państwowego.ondrasz pisze:Jest tylko wymóg posiadania wykształcenia - i to bardzo zaniżony w tej chwili
Pierwsze 10 tysięcy zarządców otrzymało licencje "za staż pracy w mieszkaniówce" - bez sprawdzenia, czy przeczytali choćby jedną ustawę i co naprawdę potrafią. We Wrocławiu prawie wszystkie wielkie firmy zarządzające to dawne ADM-y. Obsadziły rynek z nadania Urzędu Miasta (typowe uwłaszczenie nomenklatury) i mają po 300-400 wspólnot. O komunikację z właścicielami lokali nawet nie pytajcie...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Znikną licencje - świadectwa fikcyjnej fachowości
a czym się różnią studia podyplomowe od dawnego kursu? NICZYM Wszystko odbywa się dokładnie tak samo. Różnica taka że dawniej trzeba było zdać egzamin organizowany przez Ministerstwo a teraz dostaje się za zapłacenie studiów podyplomowych... Przeglądałem niedawno przedmioty na kierunku zarządzanie nieruchomościami pewnej uczelni i okazało się że to całe 6 przedmiotów specjalistycznych po 15 godzin w ciągu 3 lat licencjatu. Reszta to wspólne dla wszystkich specjalności te same przedmioty... I po czymś takim licencja bez potwierdzenia wiedzy egzaminem? Nie dziwota że tylu licencjonowanych którzy garażu od hoteli nie odróżniają...Posesja pisze:aniżony w stosunku do czego? Do stanu z okresu, kiedy wystarczyło wykształcenie średnie? Bo teraz jest wymagane wyższe kierunkowe albo wyższe inne plus studia podyplomowe z zarządzania nieruchomościami. Nie ma tylko egzaminu państwowego.
Weźmy dwa przykłady:
technik budowlany z uprawnieniami budowlanymi i licencją potwierdzoną zdanym egzaminem państwowym
od
polonisty czy filozofa po pseudostudiach podyplomowych z otrzymaną licencją z marszu...
Osobiście uważam, że i ci którzy dostali licencje z racji bycia jakimś tam kierownikiem czyli za staż jak i ci którzy dostają teraz tylko za skończoną podyplomówkę są w ogromnej większości zwyczajnie ludźmi niekompetentnymi.
Wiele osób które zwyczajnie były zbyt słabe żeby zdać egzamin tylko czekały na zniesienie egzaminów bo inaczej nigdy by licencji nie dostali -czyli - zwyczajnie nie mają wiedzy i tyle...
Kwestia doświadczenie też ma ogromną rolę.
Komu przeszkadzał państwowy egzamin? to nie żadne korporacje były, żadnej przymusowości w przynależności itd..
Równie dobrze należy zlikwidować uprawnienia budowlane - przecież skoro skończył studia to zna się na wszystkim
zlikwidować licencje MF księgowych i tak dalej tak dalej
Likwidacja korporacji zawodowych owszem ale nie likwidacja instrumentów dzięki którym można weryfikować choć podstawową wiedzę z zakresu jakim dana profesja się zajmuje...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |