bodo67 pisze:Chodzi tu o to by miejsce parkingowe nie było przyznane na zawsze danemu członkowi bo to stanowi zawłaszczenie terenu i łamie prawo wsolnotowe
Kilkakrotnie pisałem Ci w tym wątku, że tak nie jest. Jeśli miejsc parkingowych jest mniej niż chętnych do korzystania z nich, to Wspólnota może, co znalazło potwierdzenie w orzecznictwie, przydzielić miejsca określonym właścicielom, którzy płacą za to wspólnocie, a więc rekompensują pozostałym właścicielom korzystanie z NW ponad udział. Jeśli właściciele nie mogą się dogadać co do zasady lub co do kwoty, to sprawę rozstrzyga sąd, który musi wyważyć racje.
bodo67 pisze:Wszyscy członkowie wspólnoty są równie i wszystkim należy się po równo.
Wcale nie. Tak koszty utrzymania NW, jak i udział pożytkach, a także siła głosu we wspólnocie zależą od udziału w NW.
bodo67 pisze:Zarząd autorytatywnie przyznał miejsca parkingowe i nie kapi się do żadnej sprawiedliwej rotacji czy losowania.
Masz podane w poprzednich postach, co możesz w takiej sytuacji zrobić.
bodo67 pisze:Do ustalenia takiego mechanizmu zobowiązany jest zarząd a sąd musi rozstrzygnąć czy zarząd robi to sprawiedliwie i nie narusza zasad współżycia społecznego.
Nie, taki mechanizm powinna ustalić w uchwale wspólnota. O ile można zaskarżyć uchwałę wspólnoty, to nie ma takiej możliwości w odniesieniu do decyzji zarządu. Można natomiast zmienić zarząd lub zwrócić się do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego.