ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

Czyli wszystko o ubezpieczeniach.
Wiadomość
Autor
trumil

ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#1 Post autor: trumil » 13-09-2005, 20:27

Agencja ubezpieczeniowa, ktora zawarla umowe z nasza wspolnota nie reaguje w ogole na moje prosby o podanie szczegolow polisy.
Czy jako wlasciciel mam prawo domagac sie od agencji ubezpieczeniowej okazania dokumentacji zgromadzonej do zawarcia umowy. Zaznaczam, ze prezes wspolnoty na prosbe mojego pelnomocnika o okazanie dokumentacji odeslal nas do agencji ubezpieczeniowej twierdzac, ze nie ma obowiazku nic okazywac. Po uszkodzeniu substancji budynku wspolnota uzyskala z ubezpieczenia tylko czesc potrzebnej na remont kwoty, na reszte zaciagnela kredyt. Po przyjezdzie do kraju bede skladal wniosek do sadu o ustalenie administratora i doniesienie do organow scigania i kontroli skarbowej o nieprawidlowosciach w zarzadzaniu, wykorzystaniu srodkow wspolnoty i nieprawidlowosciach w sprawozdawczosci finansowej.
Z gory dziekuje za "podpowiedzi" co robic

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

szeryfisch

Odp.: ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#2 Post autor: szeryfisch » 14-09-2005, 10:10

Agencja Tobie jako wspolwlascicielowi nie ma obowiazku i zazwyczaj nie udostepni zadnej dokumentacji. Jesli to zrobi to tylko jej dobra wola.
Natomiast ten piii prezes mam zasrany obowiazek Ci to pokazac. Widze ze z nim macie ten sam problem co my z naszym zarzadca do tego roku.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Gerda

Odp.: ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#3 Post autor: Gerda » 14-09-2005, 10:22

Witam, zarządzam wspólnotami od lat i z przykrością stwierdzam, że takie problemy są nagminne. Spółki miejskie często traktują właścicieli jak zło konieczne ( dlatego też mam pracę ).
Moim zdaniem, a jestem licencjonowanym zarządcą, każdy z właścicieli ma prawo wglądu do dokumentów wspólnoty. Dobry zarządca nigdy nie powinien mieć niczego do ukrycia, zwłaszcza jeżeli jest to tak błachy dokument jak zakres ubezpieczenia.
Radzę sprawdzić wszystkie dokumenty wspólnoty. Proponuje zebrać kilku właścicieli posiadających łącznie 1/5 udziałów w nieruchomości, którzy pismem do zarządu wnoszą o przygotowanie dokumentów do wglądu, można wyznaczyć termin ( proponuje możliwie krótki ).
Po sprawdzeniu dokumentów można się zastanowić co dalej zrobić.
Jeśli chodzi o wybór zarządcy to polecam poszukać wsród firm prowadzących usługi zarządzania. Dobry licencjonowany zarządca sam powinien znaleść uchybienia w prowadzeniu dokumentów.
Szukanie administratora przez sąd potrwa, a może być to niekorzystne dla wspólnoty.
Pozdrawiam

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

trumil

Odp.: ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#4 Post autor: trumil » 14-09-2005, 15:00

Dzieki Geda za informacje, przeczytaj prosze moje posty w temacie Zarzad wspolnoty - tam wszystko wyjasniam - nie chodzi o spolke miejska ale jednego ze wpolwlascicieli, ktory tak sobie poczyna. Chyba z 5 razy w ciagu 3 lat przekazywalem moje pisma listem poleconym, nigdy nie dostalem zadnej odpowiedzi

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

larhki

Odp.: ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#5 Post autor: larhki » 15-09-2005, 21:17

Zgodnie z ustawą o własności lokali, na podstawie, której funkcjonują wspólnoty mieszkniowe, każdy właściciel ma prawo do wglądu w dokumenty wspólnoty :!:
Jestem pracownikiem administracyjnym we wspólnocie mieszkaniowej, miałam taki przypadek, jeden z właścicieli złożyl wniosek o udostępnienie mu określonych dokumentów (wniosek na pismie). Zarząd wspólnoty oczywiście spotkał się z tą osobą (też przy tym byłam), właścicielowi udzielono wszystkich informacji, o które wnioskował.
Twój zarządzca nie ma prawa odmówić pokazania Ci tych dokumentów.Napisz wniosek i powołaj się na ustawę,czy ten zarządca w ogóle wie o jej istenieniu :?:
Proponuję też aby właściciele odwołali zarząd, w drodze uchwały i wybrali (moim zdaniem najlepiej spośód siebie) nowy zarząd.
Osoby,które są właścicielemi lokali powinny lepiej o nie dbać,a więc lepiej zarządzać, chociaż nie ma zasady :?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

trumil

Odp.: ubezpieczenie od szkod/ dokumentacja do polisy

#6 Post autor: trumil » 15-09-2005, 22:36

Dzieki larhki za informacje, to tylko potwierdza to, co wielokrotnie przekazywal mi pelnomocnik
Ja sie ze wszystkim zgadzam, bo bez wzgledu na na to co ja moge o tym sadzic - reguluja to przepisy. Natomiast w przypadku mojej wspolnoty dochodzi do razacych uchybien, lamania zasad nie tylko okreslonych przepisami ale i jakichkolwiek innych zasad. Jak inaczej mozna fakt, ze na moje i pelnomocnika pytania skladane przez pelnomocnika w czasie zebran, na nasze pisma w ciagu ostatnich 3-4 lat jedyna reakcja "prezesa" bylo wystosowanie do mnie pisma, zez zapytaniem "co to jest za osoba, ktora mnie reprezentuje i ze prawdopodobnie ta osoba nie ma prawidlowego pelnomocnictwa do reprezentowanania mnie," jednoczesnie "prezes" powidzial mojemu pelnomocnikowi (tego w pismie nie bylo), ze pelnomocnictwo okazane wspolnocie moglo byc usyskane niezupelnie legalnie i nie jest w ogole wazne, a moj pelnomocnik jest juz w zbyt podeszlym wieku i prawdopodobnie nie moze funkcje pelnomocnika wypelniac. Za duzo by tu wyjasniac, czesc radosnej tworczosci obecnago "prezesa" opisalem w temacie Zarzad wspolnoty - zwlaszcza w ostatnim poscie. Osoba, ktora mnie repezentuje nosi to samo nazwisko co ja, jest zameldowana i mieszka od kilku lat w moim mieszkaniu, jest osoba znana wszystkim czlonkom wspolnoty oraz legitymuje sie pelnomocnictwem nie tylko, ze potwierdzonym przez notariusza, ale sprawdzonym pod wzgledem merytorycznym przez radce prawnego polskiego konsulatu, przez niego podpisanym i potwierdzonym przez tenze konsulat. Jezeli pelnomocnictwo jest wystarczajace dla sadu, urzedu skarbowego, ksiag wieczystych, banku to raczej jest to wazne pelnomocnictwo. Kwestionowanie zdolnosci wykonywania funkcji pelnomocnika z tytulu podeszlego wieku mogloby wydawac mi sie humorystyczne gdyby nie to, ze chodzi o bliska mi osobe. Moja intencja aby na tym forum poprosic o pomoc tych, ktorzy sie na takich problemach znaja - bylo stwierdzenie, czy mam jakas inna mozliwosc niz przyjazd do kraju i tamze uzeranie sie jakims idiota o sprawy najzupelniej oczywiste.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ubezpieczenia”