Fundusz Remontowy - po co? komu?

[Janusz Gdański]

A jednak - załącznik do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wyraźnie określał na co mogą być przeznaczone środki FR. Wydanie ich np. na sprzątanie klatki schodowej ewidentnie naruszałoby ustawę!Oczywiście jeśli właściciel, który skorzystał z ulgi, sporządziłby PIT korygujący, to byłoby o.k. Ulga podatkowa dotyczyła właściciela lokalu, a nie wspólnoty. To, czy wspólnota płaci podatek dochodowy jest bez znaczenia.

[majka]

No i mamy problem z tym funduszem remontowym. Jesteśmy małą wspólnotą, 4 lokale, wszystkie wykupione i dopiero zaczynamy działanie. Staramy się sami sobie ze wszystkim poradzić ale... Czy jak napisano w tym temacie musimy ustalić ten roczny, czy też kilkuletni plan gospodarczy? Wiem, że planowanie jest ważne ale u nas sytuacja jest taka, że planowane było coś innego, a zerwało kawałek dachu i okazało się, że cały dach jest do zrobienia. I czy są jakieś przeciwwskazania, żeby ustalić sobie taki fundusz remontowo-eksploatacyjny? Z tych 4 mieszkań pieniędzy będzie niewiele, a my się mamy bawić w przeksięgowywanie tych paru złotych? Tym bardziej, że wspólnie płacimy tylko za energię elektryczną na klatce i w piwnicach, jakieś ubezpieczenie jeśli będzie z czego się ubezpieczać, żarówkę od czasu do czasu, o ile ktoś jej sam nie kupi i to chyba tylko tyle. Może ktoś ma podobną sytuację i jakoś to rozwiązał?

[darek2805]

Może jakiś ekspert mnie za chwilę"obsztorcuje" ale w Waszej WM, tak jak w naszej, życie toczy się inaczej niż w wielkich blokach. My sami planujemy i realizujemy nasze marzenia. jeśli coś się w międzyczasie zmieni to mamy nową uchwałę i koniec. Mniej formalizmu i więcej elastyczności. Majka głowa do góry i na pewno wszystko będzie dobrze. Pamiętajcie tylko aby wszyscy członkowie WM zawsze podejmowali wspólnie decyzje, czasami są to "długie Polaków rozmowy" ale droga otwartości da szansę na porozumienie bez niepotrzebnych kłótni. Postaraj się aby Twój pomysł był także pomysłem innych.

[majka]

Dzięki Darku za te ciepłe słowa Też sie obawiam tego "obsztorcowywania" ale zgadzam się z Tobą zupełnie, że takie małe wspólnoty, a już szczególnie położone jak nasza na głębokiej prowincji, żyją własnym życiem i muszą wiele rzeczy dostosowywać do tych swoich realiów. A

"długie Polaków rozmowy"

znam już dość dobrze, ostatnio do 22.00 z minutami trwało ustalanie statutu, choć to co w efekcie wyszło, trudno chyba statutem nazwać ale może coś się jeszcze da zrobić. A wracając do tego FR, to jak to u Ciebie wygląda? Pozdrawiam

[owner]

Też sie obawiam tego "obsztorcowywania"

Nie ma się czego bać, to nie forum gazety.pl...
Oczywiście, że plan można zmienić uchwałą w trakcie roku. Nie ma obowiązku wyodrębniania funduszu remontowego - u mnie też tak jest. Wydzielenie FR nawet utrudnia, bo FR jest funduszem celowym i środki z niego można przeznaczyć tylko na remonty.
majka, pilnuj porządku w papierach (uchwały, podpisy, terminy itp.). Jest dobrze, póki jest dobrze, ale jak ktoś się zdecyduje pójść z czymś do sądu, zaczną się chody.

[darek2805]

Owner napisał bardzo mądrze. U nas FR wynosi tyle samo od każdego z współwłaścicieli, bo powierzchnie mieszkań są "prawie" takie same. Jest on u nas niewyodrębniony, bo po co. Przecież wszyscy wiedzą co się dzieje we WM, znają każdą operację i tym, samym nikt nie 'szuka dziury w całym". Owner ma rację jeśli chodzi o papiery, lepiej mieć je wyprowadzone. Nie wiem jak to będzie w tym roku ale jak trzeba będzie płacić podatek od dochodów WM to np. zapłacimy kolejną ratę za docieplenie w banku.
Majka jaka to głęboka prowincja, skoro jest tam internet.