Wspólnota Mieszkaniowa

lolekanabolek pisze: ↑

16-02-2024, 12:10

w akcie notarialnym wpisane są jakie pomieszczenia przynależne do lokalu mieszkalnego mają taką samą stawkę jak zaliczka na lokal mieszkalny

To jest inny przypadek niż Boo31. Boksy garażowe zabudowane trwałymi przegrodami i zaliczone do pomieszczeń przynależnych mają prawnie taki sam charakter jak piwnica, czy komórka przynależne do lokalu.

Boo31 pisze: ↑

16-02-2024, 10:43

Dzięki, tak podejrzewałam. Ale jak prawidłowo rozdzielić koszty utrzymania garażu, od kosztów utrzymania infrastruktury/elementów dot. całego budynku. Nie wiem czy dobrze formułuję pytanie. Chodzi mi o to jak obliczyć jaką kwotę powinni płacić właściciele mieszkań tytułem utrzymania w/w części konstrukcyjnych i niezbędnych do funkcjonowania całego budynku, które znajdują się w garażu?

Trzeba określić, które elementy w garażu są częścią nieruchomości wspólnej - służą wszystkim członkom wspólnoty, a nie tylko współwłaścicielom garażu. Koszty ich utrzymania (remontów, przeglądów, wymiany elementów eksploatacyjnych, modernizacji) obciążają wszystkich członków wspólnoty, właścicieli i współwłaścicieli lokali (również współwłaścicieli hali garażowej), proporcjonalnie do ich udziałów w nieruchomości wspólnej. Pozostałe koszty garażu obciążają tylko jego współwłaścicieli, proporcjonalnie do ich udziałów w nieruchomości garażowej.

Dziękuję za odp. Mam zatem kolejne pytanie.
Garaż jak wiemy jest odrębnym lokalem, niestety wygląda na to że współwłaściciele garażu nigdy ani uchwała ani pełnomocnictwem nie przekazali zarządu nieruchomością zarządowi/administracji. Wiem że zwyczajowo tak się dzieje że Administracja dba jednak o część garażową. Rozumiem też że pobierane są z tego tytułu opłaty za administrację oraz tytułem wynagrodzenia Zarządu Wspólnoty.
Pytanie czy współwłaściciele na tej podstawie mogą też egzekwować od administratora aby utrzymywał w garażu porządek - chodzi o liczne pojazdy osób trzecich parkujące w hali garażowej. Administracja rozkłada ręce, mówiąc że nic nie może zrobić, ale z drugiej strony koszty administracją lokalu niemieszkalnego są spore. Czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji?

Skoro garaż jest wydzielonym prawnie lokalem, to ani zarząd (w sensie podmiotowym), ani administrator nie mają jakichkolwiek uprawnień, żeby ingerować w kwestie zarządu hala garażową (w sensie funkcjonalnym), bo to tak jak by ingerować np. w porządek w łazience w jednym z lokali mieszkalnych.

Boo31 pisze: ↑

22-02-2024, 07:45

Rozumiem też że pobierane są z tego tytułu opłaty za administrację oraz tytułem wynagrodzenia Zarządu Wspólnoty.

Tego nie wiemy. Są pobierane?

Poza tym - użytkownik miejsca postojowego w garażu może je wynająć lub użyczyć osobie trzeciej. Jeśli chodzi o inne osoby, to jak wjeżdżają one do garażu? Nie ma bramy na pilota?

W planie gospodarczym w kosztach lokalu niemieszkalnego - hali garażowej są wymienione kwoty za Administrowanie nieruchomością oraz wynagrodzenie zarządu. W podsumowaniu są podane koszty na lokal (halą garażowa) oraz podana stawka za m2 garażu.
Następnie są wyliczenia wysokości zaliczek za 1 miejsce w hali garażowej:
Liczba m2 na 1 stanowisko parkingowe przemnożona przez stawkę podaną w planie gospodarczym.

Jak do garażu wjeżdżają osoby 3? Nie mam pojęcia, może po kilkunastu latach parkowania dorobiły sobie chip od sąsiada (to teraz nie problem), a może mają w hali jedno miejsce, a dwa pojazdy więc parkują oba?
W naszym garażu jest bardzo duży problem z miejscami, które należą do kilku firm związanych z deweloperem - ani dewelopera ani tych firm nie można namierzyć - były podejmowane próby, sprawy komornicze (firmy zadłużone są nie tylko względem wspólnoty).
Tak czy inaczej w garażu podziemnym parkuje rzesza osób nie będących współwłaścicielami hali lub nie mających tytułu do parkowania na kilku miejscach. Część osób parkuje na miejscach w/w firm, inne pod ścianami w świetle przejazdu - niektorzy stawiają samochody inni motory. Nic podobno nie można z nimi zrobić, bo hala nie jest wyznaczona strefą ruchu. Kolejny Zarząd i kolejny Administrator nie widzi rozwiązania.

W kontekście ingerowania w przestrzeń hali - administracja do tej pory zajmowała się rozliczaniem mediów, organizowaniem sprzątania hali garażowej, konserwacją bramy itd.

Niestety stan prawny w naszym kraju powoduje, że nie ma możliwości usunięcia takich pojazdów. Nawet policja lub straż miejska może to zrobić wyłącznie w przypadku, jeśli pojazd bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu ruchu. Wspólnota, a ni administracja nie może tego zlecić, zwłaszcza że nie ma formalnego upoważnienia do sprawowania zarządu halą garażową. W sensie prawnym to sprawa prywatna współwłaścicieli tej hali.

Na terenie prywatnym policja i straż miejska może interweniować tylko jeśli teren jest wyznaczoną i prawidłowo oznakowana strefą ruchu lub strefą zamieszkania.